wtorek, 29 marca 2011

Farmerama...


...zapomniałam jeszcze napisać, że pewien osobnik imieniem Marek - ty dobrze wiesz, że o CIEBIE chodzi - wkręcił mnie do gry Farmerama, którą wszystkim polecam. No chyba, że lubicie mieć wolny czas, bo ona tak mnie wciągnęła, że przez kilka dni nie robiłam nic innego poza grą... pozdrawiam i polecam! ;)

Córeczka Tatusia


Ostatnio nie miałam okazji nic napisać. Nie dość, że Anusiakowe zęby nie dają nam spać i chodzimy w trójkę niewyspani, to jeszcze miałam problem z zalogowaniem się...
Wczorajsza noc minęła bez marudzenia. Anka przespała całą aż do 6 rano. Dzisiaj jednak nadrobiła i już o 24ej się obudziła z płaczem. Próbowałam ją uspać chyba 3 razy, ale dalej płakała. W końcu poszłam zrobić jej mleko, bo myślałam że to pomoże. Wróciłam, a ona smacznie spała już na rękach swojego tatusia :) A to nowa fryzura na 'ulizusa'...



Nie da się ukryć Marcin to ma do niej podejście...
Córeczka Tatusia ;)

czwartek, 3 marca 2011

Mały cwaniaczek... ;)

Aniula nie odstępuje nas ani na krok. Chodzi za nami - jeszcze na czworaka, szarpie za nogawki i wstaje... Nie da nic zrobić zanim nie weźmie się jej na ręce. Właśnie siedzi w łóżeczku i gryzie 'myszkę mini' w nos. To ostatnio jej ulubione zajęcie - gryzienie. Z trzema dolnymi ząbkami i dwoma wyrastającymi na górze, to już niezły ścisk. Wierzcie mi. Doświadczam tego kilka razy dziennie, smarując jej dziąsełka żelem. Jak złapie to niczym pitbull potrafi trzymać kilka sekund... ;)
A tutaj Anusiak w pogoni za nogą...